„Girls Talk” to seria stworzona z myślą o kobietach, które szukają inspiracji, wsparcia i motywacji w różnych dziedzinach życia. W każdym wywiadzie głos zabierają wybitne kobiety, które dzielą się swoimi doświadczeniami, sukcesami, ale także porażkami i naukami, które z nich wyciągnęły.

Girls Talk: Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportem? Co skłoniło Cię do rozpoczęcia tej przygody?

Moja przygoda ze sportem trwa od czasów podstawówki, kiedy brałam udział w zawodach w każdej możliwej dyscyplinie. Trenowanie było mi bliskie, podobnie jak styl życia sportowca. Mój tata jest kolarzem – od zawsze uwielbiałam towarzyszyć mu na wyścigach i obserwować, jak zdobywa kolejne nagrody. Myślę, że to właśnie zaszczepiło we mnie pasję do sportu i aktywnego trybu życia.

Co było największą przeszkodą, z którą musiałaś się zmierzyć i jak ją pokonałaś?

Największą przeszkodą na początku mojej drogi związanej z siłownią i zdrowym odżywianiem były nierzetelne informacje, na które natrafiałam w internecie. Jako 13 letnia dziewczynka wierzyłam we wszystko co przeczytałam, a rok 2013 był przepełniony mitami i rozwiązaniami, które miały działać cuda. 

Przez moją niewiedzę i łatwowierność popadłam w ortoreksję, która towarzyszyła mi aż do 2023 roku. Przez te lata moje całe życie kręciło się wokół jedzenia, wyjście do restauracji było niemożliwe, aż do tego stopnia, że będąc w niej z rodziną, czy znajomymi, ja jadłam ryż z kurczakiem z pudełka. Wmawiałam sobie wtedy, że przecież mi nie jest szkoda, że nie jem z nimi, że wcale nie mam ochoty na ten pyszny makaron czy pizzę. 

Ortoreksja (orthorexia nervosa) to obsesja na punkcie spożywania wyłącznie zdrowych i wysokiej jakości produktów. Chociaż zaburzenia odżywiania, takie jak anoreksja i bulimia, są znane od dawna, to ortoreksja jest nowym uzależnieniem charakterystycznym dla XXI wieku.

Rok 2023 był dla mnie przełomowy. Zrezygnowałam wtedy z planów o starcie w zawodach sylwetkowych i wreszcie odnalazłam balans w tym całym fit świecie. Ustaliłam swoje priorytety życiowe na nowo. Okazało się, że można mieć życie towarzyskie. Można zjeść czasem coś mniej zdrowego. Można wyjść z tej bańki, która mnie niszczyła przez tyle lat. Mimo wszystko ta bańka wydawała mi się jedyną możliwą opcją w pogoni za wymarzoną sylwetką i zdrowiem.

Nie musimy popadać w skrajności, aby być zdrowym i wyglądać pięknie. Żyje się lepiej kiedy to my i nasze zdrowie psychiczne jest na pierwszym miejscu, a nie to co zjemy.

Jak wygląda Twój typowy dzień treningowy teraz?

Różne formy treningu pozwalają mi na większą różnorodność. Robię danego dnia to, na co mam większą ochotę. Skutkiem ubocznym jest moja sylwetka, z której nigdy nie byłam aż tak zadowolona jak teraz. Cieszę się, że nie skupiam się na niej tak bardzo jak wcześniej!

Carpatree Team

Cześć, to my, Zespół Carpatree. To właśnie tu, na naszym blogu znajdziesz najnowsze informacje o marce, naszych ambasadorach i wydarzeniach, w których bierzemy udział. Dodatkowo, zawsze czekać na Ciebie będą ciekawe informacje dotyczące treningów, odpowiedniego odżywiania, nowych produktów i promocji.